Spotkanie autorskie w Radwanicach

Spotkanie autorskie w Radwanicach

Zaprawdę powiadam Wam, jeśli wejdę do biblioteki, trzeba mnie stamtąd wynosić. Siłą. Uwielbiam biblioteki po pierwsze z racji obecności samych książek w ilości wywołującej fale ciepła, po drugie z racji samej idei „książki w służbie ludzkości” (że tak ją określę, wiecie, co mam na myśli).

Bardzo się cieszę, że spotkanie autorskie odbyło się właśnie tam. Sama biblioteka jest bardzo przyjemna, jasna i ręce same wyciągają się ku półkom.

Czwartkowe popołudnie spędziłam więc w fantastycznym towarzystwie książek i ludzi 🙂 Pogadałyśmy (bo grono było damskie) o książkach, ale nie tylko, bo tematy przewijały się przeróżne, jak to zwykle między kobietami. Dzięki temu atmosfera szybko stała się domowa, dystans wyraźnie się skrócił. To skrócenie dystansu to wielka zasługa fantastycznej „szefowej” 🙂

Grono uczestników było kameralne, a dzięki temu okazało się, że mamy ze sobą sporo wspólnego. Dziękuję wszystkim przesympatycznym paniom za przybycie 🙂

W sumie było bardzo wesoło 🙂

To, co widzicie powyżej na stole, to absolutnie boskie śliwki (niepryskane!), którymi zostałam obdarowana, za co serdecznie dziękuję, bo śliwki uwielbiam, a te były naprawdę świetne. No i wielkie jak konie! W życiu takich wielkich nie widziałam!

Oczywiście kiedy już spotkanie miało się ku końcowi, okazało się, że jest jeszcze multum pytań i mnóstwo spraw do obgadania, usiadłyśmy więc znowu i rozpoczęłyśmy coś w rodzaju „poprawin”. No i dziękuję za kwiatki. 🙂

Jeśli przeczytają to mieszkańcy Radwanic, to musicie wiedzieć, że macie świetną bibliotekę i prowadzą ją wspaniałe osoby. Gnajcie tam po książki drzwiami i oknami 🙂



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *